Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
mówił o Helen Keller, świadczy o niemożności określenia w języku tak rozumianej filozofii całego bogactwa tego zjawiska, które prezentuje Helen Keller w dialogu ze swoją nauczycielką. Chodzi mi też o trudność, czy w każdym razie ograniczoność, interpretacji relacji między osobami, które są, jak mi się wydaje, rozumiane w tego typu filozofii w sposób zasadniczo przedmiotowy, a więc analogiczny do rzeczy.
To samo chyba dotyczy tego, co Paweł Kłoczowski mówił o eklezjologii: jest u Kołakowskiego niemożność poradzenia sobie z analizą np. wspólnotowości, czegoś, co zakłada swoiste relacje osobowe niesprowadzalne do struktur społecznych, rozumianych trochę tak, jak je rozumie socjologia. Myślę, że chociaż
mówił o Helen Keller, świadczy o niemożności określenia w języku tak rozumianej filozofii całego bogactwa tego zjawiska, które prezentuje Helen Keller w dialogu ze swoją nauczycielką. Chodzi mi też o trudność, czy w każdym razie ograniczoność, interpretacji relacji między osobami, które są, jak mi się wydaje, rozumiane w tego typu filozofii w sposób zasadniczo przedmiotowy, a więc analogiczny do rzeczy.<br> To samo chyba dotyczy tego, co Paweł Kłoczowski mówił o eklezjologii: jest u Kołakowskiego niemożność poradzenia sobie z analizą np. wspólnotowości, czegoś, co zakłada swoiste relacje osobowe niesprowadzalne do struktur społecznych, rozumianych trochę tak, jak je rozumie socjologia. Myślę, że chociaż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego