Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 3.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
obozu filtracyjnego, odmalowanego w oczekiwaniu na wizyty gości z Zachodu, z którego wcześniej wywieziono już więźniów pobitych i chorych. W końcu w sobotę, według agencji AFP, która powołuje się na rozmowę z rosyjskim wiceprokuratorem Groznego, zgodzili się jednak dopuścić Robinson do obozów PAP-1 i PAP-5 w Groznym, gdzie "filtrowano" mężczyzn czeczeńskich.
Nie był to jednak koniec problemów. Wczoraj od rana na lotnisku w Nazraniu Mary Robinson czekała na helikopter, który miał ją zawieźć do Groznego. Strona rosyjska tłumaczyła, że helikoptery nie otrzymały zgody na start, a złe warunki atmosferyczne uniemożliwiają lądowanie. Po trzech godzinach Robinson odleciała, jednak gdy po
obozu filtracyjnego, odmalowanego w oczekiwaniu na wizyty gości z Zachodu, z którego wcześniej wywieziono już więźniów pobitych i chorych. W końcu w sobotę, według agencji &lt;name type="org"&gt;AFP&lt;/name&gt;, która powołuje się na rozmowę z rosyjskim wiceprokuratorem &lt;name type="place"&gt;Groznego&lt;/name&gt;, zgodzili się jednak dopuścić &lt;name type="person"&gt;Robinson&lt;/name&gt; do obozów &lt;name type="org"&gt;PAP-1&lt;/name&gt; i &lt;name type="org"&gt;PAP-5&lt;/name&gt; w &lt;name type="place"&gt;Groznym&lt;/name&gt;, gdzie "filtrowano" mężczyzn czeczeńskich. <br>Nie był to jednak koniec problemów. Wczoraj od rana na lotnisku w &lt;name type="place"&gt;Nazraniu&lt;/name&gt; &lt;name type="person"&gt;Mary Robinson&lt;/name&gt; czekała na helikopter, który miał ją zawieźć do &lt;name type="place"&gt;Groznego&lt;/name&gt;. Strona rosyjska tłumaczyła, że helikoptery nie otrzymały zgody na start, a złe warunki atmosferyczne uniemożliwiają lądowanie. Po trzech godzinach Robinson odleciała, jednak gdy po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego