kto je zdobył, przechodził (choćby symbolicznie) do innej klasy społecznej, zwłaszcza jeśli dopisało mu szczęście i odniósł sukces; wreszcie na pracy mięśni, a nie wysiłku intelektualnym. Nawet fakt, że wśród działaczy socjalistycznych znalazło się wielu zdeklasowanych szlacheckich synów i mieszczańskich wolontariuszy, nie zmienił w zasadniczy sposób obrazu.<br>Przedział między pracującymi fizycznie i umysłowo, dziś coraz bardziej anachroniczny w swoim zmitologizowanym kształcie, istniał nadal w urzędowych formularzach, dzielących pracowników na "fizycznych" i "umysłowych". Ci ostatni w powieści pozytywistycznej, a także późniejszej, mieli kierować poczynaniami pierwszych i oświecać ich - zawsze, w wersji zachowawczej, w opcji postępowej natomiast - do czasu zdobycia świadomości przez warstwy