Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
na wieś: trafiają tam oni do majątku ciotki narratora, zamożnej ziemianki. Miętus, który - jak pamiętamy - tęsknił zawsze do "parobka", destabilizuje stosunki między państwem a służbą. Rozdział czternasty i ostatni kończy się buntem "chamów", nasz bohater zaś ucieka i byłby całkiem szczęśliwy, gdyby nie to, że wdał się przypadkowo (?) w zdawkowy flirt z panną domu i teraz nie może się od niej odczepić. "Koniec i bomba ] Kto czytał ten trąba!" - zakończenie jak z dziecinnej rymowanki.
Jak widać, Ferdydurke ma pewne cechy powieści przygodowej czy nawet pikarejskiej. Bohater wpada niespodziewanie w przygody, awantury równie dziwaczne (więc ciekawe dla czytelnika) co niezborne, nieskładne. Przynajmniej
na wieś: trafiają tam oni do majątku ciotki narratora, zamożnej ziemianki. Miętus, który - jak pamiętamy - tęsknił zawsze do "parobka", destabilizuje stosunki między państwem a służbą. Rozdział czternasty i ostatni kończy się buntem "chamów", nasz bohater zaś ucieka i byłby całkiem szczęśliwy, gdyby nie to, że wdał się przypadkowo (?) w zdawkowy flirt z panną domu i teraz nie może się od niej odczepić. "Koniec i bomba ] Kto czytał ten trąba!" - zakończenie jak z dziecinnej rymowanki.<br>Jak widać, Ferdydurke ma pewne cechy powieści przygodowej czy nawet pikarejskiej. Bohater wpada niespodziewanie w przygody, awantury równie dziwaczne (więc ciekawe dla czytelnika) co niezborne, nieskładne. Przynajmniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego