Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.25
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
od wszelkich obciążeń i zobowiązań.

Omal trupem nie padli

- Zdziwiłem się, bo wiedziałem, że w budynku mieszkają jacyś ludzie. Burmistrz zapewnił mnie jednak, że tylko do końca czerwca - mówi Kazimierz Witek, właściciel hotelu ,,Dom nad rzeką'' i firmy budowlanej Koliber. Gdy okazało się, że wygrał rokowania, chciał jak najszybciej załatwić formalności. - Wpłaciłem 235 tys. zł na konto gminy. Nazajutrz usłyszałem od notariusza, że nie można podpisać aktu własności, bo gmina nie dopełniła formalności. Podpisano więc ze mną umowę użyczenia, żebym w ogóle mógł korzystać z budynku. Gdy zjawiłem się z ekipą remontową, omal trupem nie padłem, bo spotkałem lokatorów - opowiada K
od wszelkich obciążeń i zobowiązań.<br><br>&lt;tit&gt;Omal trupem nie padli&lt;/&gt;<br><br>- Zdziwiłem się, bo wiedziałem, że w budynku mieszkają jacyś ludzie. Burmistrz zapewnił mnie jednak, że tylko do końca czerwca - mówi Kazimierz Witek, właściciel hotelu ,,Dom nad rzeką'' i firmy budowlanej Koliber. Gdy okazało się, że wygrał rokowania, chciał jak najszybciej załatwić formalności. - Wpłaciłem 235 tys. zł na konto gminy. Nazajutrz usłyszałem od notariusza, że nie można podpisać aktu własności, bo gmina nie dopełniła formalności. Podpisano więc ze mną umowę użyczenia, żebym w ogóle mógł korzystać z budynku. Gdy zjawiłem się z ekipą remontową, omal trupem nie padłem, bo spotkałem lokatorów - opowiada K
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego