Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
głąb ostrowieckich lasów. Aż wreszcie...
Front zbliżył się do Ostrowca gwałtownie i niespodziewanie. Ponieważ na Śreniawie usiłowali Niemcy stawiać opór, w ciągu dwóch dni i nocy miasto znalazło się pod obstrzałem artyleryjskim. Trzeciego dnia o świcie zahuczały katiusze i równocześnie od strony Białej i od strony Osiedla poczęła Armia Czerwona forsować rzekę. W południe pierwsze czołgi sowieckie wjeżdżały do Ostrowca.
Pani Alicja wprost nieomal z piwnicy pobiegła na Osiedle. Miasto, podpalone w ostatniej chwili przez uciekających Niemców, stało w ogniu i dymach. Płonął rynek, koszary, gmach więzienia oraz ulica Ogrodowa, gdzie miało swoją siedzibę gestapo. Był duży, trzaskający mróz przy niebie
głąb ostrowieckich lasów. Aż wreszcie...<br>Front zbliżył się do Ostrowca gwałtownie i niespodziewanie. Ponieważ na Śreniawie usiłowali Niemcy stawiać opór, w ciągu dwóch dni i nocy miasto znalazło się pod obstrzałem artyleryjskim. Trzeciego dnia o świcie zahuczały katiusze i równocześnie od strony Białej i od strony Osiedla poczęła Armia Czerwona forsować rzekę. W południe pierwsze czołgi sowieckie wjeżdżały do Ostrowca.<br>Pani Alicja wprost nieomal z piwnicy pobiegła na Osiedle. Miasto, podpalone w ostatniej chwili przez uciekających Niemców, stało w ogniu i dymach. Płonął rynek, koszary, gmach więzienia oraz ulica Ogrodowa, gdzie miało swoją siedzibę gestapo. Był duży, trzaskający mróz przy niebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego