Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wręcz nadgorliwa, chwalona i nagradzana. Wyszło na jaw, że doświadczona kasjerka przez siedem lat fałszowała dokumenty bankowe i księgowe. Została aresztowana pod zarzutem zagarnięcia kwoty co najmniej 624 tysięcy złotych. Prokuratura docieka, dlaczego ten proceder mógł trwać aż tak długo. A okradani inwalidzi dziwią się pani Bogusi, że z taką fortuną nie uciekła za granicę. No i co w ogóle zrobiła z takimi pieniędzmi?
Wielobranżowa Spółdzielnia Inwalidów "Wspólnota" w K. mieści się w ślepym zaułku peryferyjnej uliczki, nazwanej na cześć jednego z najwybitniejszych polskich poetów. Dalej już tylko zarośnięta chwastami siatka ogrodzenia zdewastowanej hurtowni chemicznej, brunatne pudła baraków cuchnących w rozgrzanym
wręcz nadgorliwa, chwalona i nagradzana. Wyszło na jaw, że doświadczona kasjerka przez siedem lat fałszowała dokumenty bankowe i księgowe. Została aresztowana pod zarzutem zagarnięcia kwoty co najmniej 624 tysięcy złotych. Prokuratura docieka, dlaczego ten proceder mógł trwać aż tak długo. A okradani inwalidzi dziwią się pani Bogusi, że z taką fortuną nie uciekła za granicę. No i co w ogóle zrobiła z takimi pieniędzmi?<br>Wielobranżowa Spółdzielnia Inwalidów "Wspólnota" w K. mieści się w ślepym zaułku peryferyjnej uliczki, nazwanej na cześć jednego z najwybitniejszych polskich poetów. Dalej już tylko zarośnięta chwastami siatka ogrodzenia zdewastowanej hurtowni chemicznej, brunatne pudła baraków cuchnących w rozgrzanym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego