Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
kapitan Nowicki wyjeżdża na półroczne szkolenie i prawdopodobnie już do nas nie wróci. Zostanie w brygadzie w Warszawie.
- Tak? - słuchał Żuk z zainteresowaniem.
- W związku z tym chciałem panu zaproponować objęcie dowództwa nad pierwszą baterią. Porucznik Żuk nie krył swego entuzjazmu dla tej decyzji.
- Bardzo się cieszę! - powiedział wstając z fotela . W jego oczach zagrały ogniki radości. - Dowodzić pierwszą baterią to duży prestiż ale też i duża odpowiedzialność. Podoba mi się to jednak. Bardzo się cieszę z pańskiej decyzji! Major podszedł do wiszącej na ścianie mapy i odnalazłszy wzrokiem Ustkę rzekł:
- Tak, to prawda, że to duża odpowiedzialność. Szczególnie, że spocznie
kapitan Nowicki wyjeżdża na półroczne szkolenie i prawdopodobnie już do nas nie wróci. Zostanie w brygadzie w Warszawie. <br>- Tak? - słuchał Żuk z zainteresowaniem. <br>- W związku z tym chciałem panu zaproponować objęcie dowództwa nad pierwszą baterią. Porucznik Żuk nie krył swego entuzjazmu dla tej decyzji.<br>- Bardzo się cieszę! - powiedział wstając z fotela . W jego oczach zagrały ogniki radości. - Dowodzić pierwszą baterią to duży prestiż ale też i duża odpowiedzialność. Podoba mi się to jednak. Bardzo się cieszę z pańskiej decyzji! Major podszedł do wiszącej na ścianie mapy i odnalazłszy wzrokiem Ustkę rzekł:<br>- Tak, to prawda, że to duża odpowiedzialność. Szczególnie, że spocznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego