rząd stracił 15 cennych głosów.<br>Premier może je jeszcze odzyskać, ale ludzie Jagielińskiego chcą sprzedać się bardzo drogo. Żądają foteli ministra skarbu, wicemarszałka Sejmu, przewodniczących sześciu komisji sejmowych, wiceprezesa NFZ, wiceszefa Funduszu Ochrony Środowiska, pięciu wicewojewodów (oprócz pięciu, które mają), udziału w radach nadzorczych 10 największych spółek skarbu państwa oraz fotela prezesa Urzędu Rejestracji Leków. To ostatnie stanowisko chciałby zająć... Łapiński. Tym samym przejąłby kontrolę nad wielomiliardowym rynkiem leków!<br>&lt;q&gt;- Jagieliński zwariował, a Łapiński powinien się leczyć&lt;/&gt; - łapią się za głowę politycy SLD. I twierdzą, że nie ustąpią. Chcą odwołania związanych z Jagielińskim wicewojewodów oraz postawienia Łapińskiego przed Trybunałem Stanu. Roman Jagieliński