Europejskiej&lt;/&gt;. "Rzeczpospolita" dotarła do tej korespondencji.<br>List powstał, gdyż unijne przedstawicielstwo miesiącami nie może się doprosić od &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt; o informacje na temat budowy systemu informacyjnego, którego powstanie jest warunkiem pełnego otwarcia naszych granic z innymi krajami &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;. Sprawie nie służą ciągłe roszady na szczycie &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt;. W ostatnich kilku miesiącach w fotelu szefa resortu zasiadł już trzeci polityk - po &lt;name type="person"&gt;Krzysztofie Janiku&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Józefie Oleksym&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Ryszard Kalisz&lt;/&gt;. Opóźnienia, dotyczące tych akurat projektów, mogą nas drogo kosztować. Po pierwsze możemy stracić pieniądze, a do wzięcia na ten cel różnych funduszy unijnych w najbliższych latach jest ponad 300 mln euro. Po drugie, bez stworzenia krajowego