Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
obcesowo.
Wymknęli się w noc jak ruchliwe cienie.
Ksiądz Kazuro przyjrzał się Francuzowi i mówił:
- Biedaczyna jest przeraźliwie wymizerowany. A po jakiemu on gada?
- Po francusku. Trochę też po rosyjsku... - odparł Adaś. - A po łacinie nie umie?
- Wątpię,
- W takim razie będziemy sobie gadali na migi, bo ja ani po francusku, ani po rosyjsku... A co jemu dać jeść? Nie chcę go dotknąć, ale kiedyś słyszałem, że Francuzi, młodziankowie święci, żaby jedzą. Czego to ludzie o ludziach nie wymyślą.. .
- On będzie wszystko jadł, jeśli tylko będzie mógł, proszę księdza dobrodzieja. Najlepiej będzie, jeśli będzie pił mleko.
- Eh bien, du mleko! - szepnął
obcesowo.<br>Wymknęli się w noc jak ruchliwe cienie.<br>Ksiądz Kazuro przyjrzał się Francuzowi i mówił:<br>- Biedaczyna jest przeraźliwie wymizerowany. A po jakiemu on gada?<br>- Po francusku. Trochę też po rosyjsku... - odparł Adaś. - A po łacinie nie umie?<br>- Wątpię,<br>- W takim razie będziemy sobie gadali na migi, bo ja ani po francusku, ani po rosyjsku... A co jemu dać jeść? Nie chcę go dotknąć, ale kiedyś słyszałem, że Francuzi, młodziankowie święci, żaby jedzą. Czego to ludzie o ludziach nie wymyślą.. &lt;page nr=192&gt;.<br>- On będzie wszystko jadł, jeśli tylko będzie mógł, proszę księdza dobrodzieja. Najlepiej będzie, jeśli będzie pił mleko.<br>- Eh bien, du mleko! - szepnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego