Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
wie, dlaczego tak jest. A Po drugie jest to wizyta znacznie przyjemniejsza, ponieważ klient nie musi wiele mówić. Elżbieta już zawczasu wszystko wie. Zawczasu pyta się ludzi, gdzie tylko można.
Idzie do sklepu to zagada, stanie pod klatką, to zaraz się czegoś dowie, jedzie windą, to niby tak z głupia frant coś powie, ale za język potrafi pociągnąć, że aż druga osoba nic a nic nie spostrzeże. Czyta nekrologii, podsłuchuje przez ścianę, rozpytuje się w spółdzielni w kasie, kto za czynsz zalega. Wiedziała nawet, że panią Banasiową z czwartej klatki bolały w środę jajniki, ale skąd to wiedziała, to już jej
wie, dlaczego tak jest. A Po drugie jest to wizyta znacznie przyjemniejsza, ponieważ klient nie musi wiele mówić. Elżbieta już zawczasu wszystko wie. Zawczasu pyta się ludzi, gdzie tylko można. <br>Idzie do sklepu to zagada, stanie pod klatką, to zaraz się czegoś dowie, jedzie windą, to niby tak z głupia frant coś powie, ale za język potrafi pociągnąć, że aż druga osoba nic a nic nie spostrzeże. Czyta nekrologii, podsłuchuje przez ścianę, rozpytuje się w spółdzielni w kasie, kto za czynsz zalega. Wiedziała nawet, że panią Banasiową z czwartej klatki bolały w środę jajniki, ale skąd to wiedziała, to już jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego