Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
1906 roku, powstrzymał falę przestępczości w ciągu sześciu miesięcy...
Przechodząc od komunizmu do demokracji (której jeszcze nie ma, gdyż w Federacji na razie panuje oligarchia) Rosja dwukrotnie, trzykrotnie zwiększyła liczbę biurokratów.
Na prowincji czerwona nomenklatura przefarbowała się na demokratów - zaważy to na dziejach Rosji na najbliższe dwadzieścia-trzydzieści lat (tu frenetyczne oklaski deputowanych!).
Tam też, na prowincji, widać wyraźnie korupcję władzy sądowniczej - sądy na wzór sowiecki nadal są zależne od lokalnej administracji.
Jakież tedy wyjście widzi dla Rosji Aleksander Isajewicz i po co przemawiał do deputowanych piątej Dumy?
Po krytyce nadszedł przeto czas na elementy pozytywne.
Szansę dla Federacji Sołżenicyn widzi
1906 roku, powstrzymał falę przestępczości w ciągu sześciu miesięcy...<br>Przechodząc od komunizmu do demokracji (której jeszcze nie ma, gdyż w Federacji na razie panuje oligarchia) Rosja dwukrotnie, trzykrotnie zwiększyła liczbę biurokratów.<br>Na prowincji czerwona nomenklatura przefarbowała się na demokratów - zaważy to na dziejach Rosji na najbliższe dwadzieścia-trzydzieści lat (tu frenetyczne oklaski deputowanych!).<br>Tam też, na prowincji, widać wyraźnie korupcję władzy sądowniczej - sądy na wzór sowiecki nadal są zależne od lokalnej administracji.<br>Jakież tedy wyjście widzi dla Rosji Aleksander Isajewicz i po co przemawiał do deputowanych piątej Dumy?<br>Po krytyce nadszedł przeto czas na elementy pozytywne.<br>Szansę dla Federacji Sołżenicyn widzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego