Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
krótko się znamy. Poza tym nie chcę wykorzystywać naszej znajomości w tym celu. Jeszcze dziewczyna sobie pomyśli, że tylko dlatego się z nią spotykam.
- Twoja sprawa. Nie wiem tylko czy Misiek zgodzi się wypuścić cię na przepustkę. Za młoda kita jesteś! - dyżurny odstawił miotłę na bok i zabrał się do froterowania podłogi. - Misiek może by się i zgodził ale co na to ci z wiosny?
- Dogadam się z nimi. Zobaczymy.
- Powodzenia młody.
- Dzięki! Wyszedłem z centrali w sumie nawet zadowolony ponieważ umówiłem się na spotkanie z Elizą. Z drugiej jednak strony obawiałem się, że może do niego w ogóle nie dojść
krótko się znamy. Poza tym nie chcę wykorzystywać naszej znajomości w tym celu. Jeszcze dziewczyna sobie pomyśli, że tylko dlatego się z nią spotykam.<br>- Twoja sprawa. Nie wiem tylko czy Misiek zgodzi się wypuścić cię na przepustkę. Za młoda kita jesteś! - dyżurny odstawił miotłę na bok i zabrał się do froterowania podłogi. - Misiek może by się i zgodził ale co na to ci z wiosny?<br>- Dogadam się z nimi. Zobaczymy.<br>- Powodzenia młody.<br>- Dzięki! Wyszedłem z centrali w sumie nawet zadowolony ponieważ umówiłem się na spotkanie z Elizą. Z drugiej jednak strony obawiałem się, że może do niego w ogóle nie dojść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego