Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
ludziom, co jak jeden mąż.
Się szło.
Się szło jedną z licznych dziesiątlicznych setlicznych tysiąclicznych entlicznych pętlicznych dróg Planety, po północnej półkuli, na wschód od południka Greenwich (dwudziesty trzeci plus - minus południk), przez kraj polski, środkiem polnej drogi, tym wybrzuszeniem, co pomiędzy dwiema głębokimi koleinami - wyżłobionymi kołami chłopskich furmanek, wojskowych furgonów, drabiniastych długowozów, niedzielnych i świątecznych i powszednich dwukółek bryczek wolantów powozów i innych dyliwozów, co się tą drogą turlały w jedną i z powrotem od pamiętnych i niepamiętnych czasów.
Się szło.
Się szło, wzniecając od czasu do czasu drobne obłoczki kurzu włóczeniem wiecznie maszerujących nóg, po drożach i bezdrożach dróg
ludziom, co jak jeden mąż.<br>Się szło.<br>Się szło jedną z licznych &lt;orig&gt;dziesiątlicznych&lt;/&gt; &lt;orig&gt;setlicznych&lt;/&gt; &lt;orig&gt;tysiąclicznych&lt;/&gt; &lt;orig&gt;entlicznych&lt;/&gt; &lt;orig&gt;pętlicznych&lt;/&gt; dróg Planety, po północnej półkuli, na wschód od południka Greenwich (dwudziesty trzeci plus - minus południk), przez kraj polski, środkiem polnej drogi, tym wybrzuszeniem, co pomiędzy dwiema głębokimi koleinami - wyżłobionymi kołami chłopskich furmanek, wojskowych furgonów, drabiniastych &lt;orig&gt;długowozów&lt;/&gt;, niedzielnych i świątecznych i powszednich dwukółek bryczek wolantów powozów i innych &lt;orig&gt;dyliwozów&lt;/&gt;, co się tą drogą turlały w jedną i z powrotem od pamiętnych i niepamiętnych czasów.<br>Się szło.<br>Się szło, wzniecając od czasu do czasu drobne obłoczki kurzu włóczeniem wiecznie maszerujących nóg, po &lt;orig&gt;drożach&lt;/&gt; i bezdrożach dróg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego