Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
Kundery Księga śmiechu i zapomnienia powtarza się ironiczny motyw. W lutym 1948 Klement Gottwald przemawiał z balkonu pałacu barokowego w Pradze do stutysięcznego tłumu na Rynku Starego Miasta. Był mróz, sypał śnieg, a Gottwald przemawiał z gołą głową. Towarzyszący mu na balkonie Klementis zdjął w pewnej chwili z głowy czapkę futrzaną i troskliwym gestem wsadził ją na głowę Wodza. Ani Gottwald ani Klementis (powieszony w cztery lata później) nie wiedzieli, że przez wiele lat po schodach owego pałacu barokowego wbiegał codziennie do niemieckiej szkoły na pierwszym piętrze chudy i chorowity chłopiec, niejaki Franz Kafka. I że na parterze tegoż pałacu mieścił
Kundery Księga śmiechu i zapomnienia powtarza się ironiczny motyw. W lutym 1948 Klement Gottwald przemawiał z balkonu pałacu barokowego w Pradze do stutysięcznego tłumu na Rynku Starego Miasta. Był mróz, sypał śnieg, a Gottwald przemawiał z gołą głową. Towarzyszący mu na balkonie Klementis zdjął w pewnej chwili z głowy czapkę futrzaną i troskliwym gestem wsadził ją na głowę Wodza. Ani Gottwald ani Klementis (powieszony w cztery lata później) nie wiedzieli, że przez wiele lat po schodach owego pałacu barokowego wbiegał codziennie do niemieckiej szkoły na pierwszym piętrze chudy i chorowity chłopiec, niejaki Franz Kafka. I że na parterze tegoż pałacu mieścił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego