odpowiadali, że go widzą, życzył im, aby za rok nie mogli go zobaczyć. Było to życzenie... obfitszego na przyszły rok urodzaju"</> (Quam sacerdos sibi ac populo mediam interponens, an a Rugianis cerneretur, percontari solebat, Quibus illum a se videri respondentibus,ne post annum ab iisdem cerni posset, optabat. Quo precationis... futura messis incrementa poscebat). Aleksander Gieysztor zwrócił w związku z tym uwagę na bułgarski zwyczaj cerkiewny z początku ubiegłego wieku, gdy to samo życzenie wypowiadał pop w dniu lokalnego świętego. <q>"Duchowny stawał poza stosem ofiarnym okrągłych chlebów i zapytywał głośno zebranych: ŤWidzicie mnie?ť. Na co mu odpowiadano: ŤTak, widzimy cię, widzimy