tak różne mamy zapatrywania na życie? Ja lubię iść tak, jak sobie umyśliłam - równiną, a moja sąsiadka skacze raz wyżej, raz niżej i dzieci ciągnie za sobą, <br>Ja nie wiem, czy jest więcej takich marnych gospodyń, jak sąsiadka Helena. Ale zdaje mi się, że dla nich jest jedna rada: mniej gadać, mniej naczekać, a za to nauczyć się oszczędnie i mądrze gospodarzyć. <br><au>E. M.</au> Nowa Huta <br><br><tit>ŚLADEM WASZYCH KORESPONDENCJI</tit><br>"Ratujcie nasze zęby" - taki był tytuł notatki, którą nadesłała nam korespondentka Zofia Wagner z Kamierowa. W korespondencji tej, która ukazała się w 13/277 numerze naszego pisma z dnia 1 maja br