mnie, czy ona mogłaby przyjeżdżać. <vocal desc="sigh"> Mamo, wiesz co, jak ty byś po prostu na nią spojrzała i jakbyś posłuchała, jak ona mówi. Słuchaj, po pięciu minutach byś miała po prostu głowę jak dzwon. I pamiętam, że kiedyś była taka sytuacja, że <vocal desc="yyy"> że siedziałam w studiu produkcyjnym i <vocal desc="yyy"> zaczęłam coś tam gadać na <gap> do <gap> i mówię: Słuchaj, <gap>, jaka to jest idiotka, zaczęłam po prostu mówić, jak naśladować po prostu, jak ona mówi</><br><who2>Masz rosołek.</><br><who3>Dzięki. Zaczęłam naśladować, wiesz, jak ona mówi, w jaki sposób, bo ona mówiła, mamo, tak jak <vocal desc="yyy"> A teraz <vocal desc="yyy"> ale posłuchaj <vocal desc="yyy">. Mamo, normalnie jakby się miała za chwilę zakrztusić