Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
dziurkę od klucza - pospiesznie wyjaśniła Irena.
- Oberwą za to burę, jeśli ciocia zauważy. Tak jakby nigdy nie
widzieli gości! I ty pewno też podglądałaś?
- Ho, ho! Pan Tomasz coś bardzo dzisiaj ważny! - odparła z przekąsem.
- Wobec tego nic więcej się ode mnie nie dowiesz!
- I tak nie wytrzymasz, więc lepiej gadaj wszystko od razu.
- Zaraz poprosisz o zapisanie cię w kolejkę do dziurki od klucza, gdy
usłyszysz, że to nie jest taki sobie zwykły gość. Kiedy wszedł do
przedpokoju, to po prostu zapachniało prawdziwą dżunglą.
- Może się poperfumował? - zażartował chłopiec.
- Głuptas jesteś! - oburzyła się. - Wcale nie chodzi tu o zapach.
Wygląda
dziurkę od klucza - pospiesznie wyjaśniła Irena.<br> - Oberwą za to burę, jeśli ciocia zauważy. Tak jakby nigdy nie<br>widzieli gości! I ty pewno też podglądałaś?<br> - Ho, ho! Pan Tomasz coś bardzo dzisiaj ważny! - odparła z przekąsem.<br>- Wobec tego nic więcej się ode mnie nie dowiesz!<br> - I tak nie wytrzymasz, więc lepiej gadaj wszystko od razu.<br> - Zaraz poprosisz o zapisanie cię w kolejkę do dziurki od klucza, gdy<br>usłyszysz, że to nie jest taki sobie zwykły gość. Kiedy wszedł do<br>przedpokoju, to po prostu zapachniało prawdziwą dżunglą.<br> - Może się poperfumował? - zażartował chłopiec.<br> - Głuptas jesteś! - oburzyła się. - Wcale nie chodzi tu o zapach.<br>Wygląda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego