Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
przyznać, że ten Michel to kawał łajdaka, ale czasem potrafi być taki wrażliwy i taki mądry. Mogę z nim przegadać cały wieczór, chociaż ma dopiero dwadzieścia kilka lat, a ja jestem już staruszka i przeszłam tyle rzeczy w życiu. To pewnie dlatego, że na starość robi się ze mnie okropna gaduła, ale przecież niedługo już umrę i nic po mnie nie zostanie, tylko te opowieści w głowie Michela, no i może w pańskiej głowie.
Sama nie wiem, dlaczego panu to wszystko opowiadam.
Smakuje panu miód?
Pan Petrie to chyba nie miał innych przyjaciół, tylko Henryka. Ale potem zakochał się w jednej
przyznać, że ten Michel to kawał łajdaka, ale czasem potrafi być taki wrażliwy i taki mądry. Mogę z nim przegadać cały wieczór, chociaż ma dopiero dwadzieścia kilka lat, a ja jestem już staruszka i przeszłam tyle rzeczy w życiu. To pewnie dlatego, że na starość robi się ze mnie okropna gaduła, ale przecież niedługo już umrę i nic po mnie nie zostanie, tylko te opowieści w głowie Michela, no i może w pańskiej głowie.<br>Sama nie wiem, dlaczego panu to wszystko opowiadam.<br>Smakuje panu miód?<br>Pan Petrie to chyba nie miał innych przyjaciół, tylko Henryka. Ale potem zakochał się w jednej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego