Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zwolenników, jak i przeciwników obalenia siłą reżimu Saddama Husajna. Lipponen dla krajów Unii rządzonych przez prawicę ma jednak pewną zasadniczą wadę: wywodzi się z lewicy.
Raczej bliskie zeru szanse na reelekcję ma Romano Prodi. W ciągu prawie pięciu lat pracy w Brukseli zyskał opinię człowieka mało komunikatywnego, niezdarnego, robiącego wiele gaf.
Chętnych do objęcia schedy po nim nie brakuje też wśród konserwatywnych polityków. Jednym z nich jest Jean-Claude Juncker, premier i minister finansów Luksemburga. Na jego niekorzyść działa to, że poprzednik Prodiego, Jacques Santer, też był Luksemburczykiem.
Spektakularny sukces wyborczy odniósł w ubiegłym roku premier Belgii Guy Verhofstadt. Jednak jako
zwolenników, jak i przeciwników obalenia siłą reżimu &lt;name type="person"&gt;Saddama Husajna&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Lipponen&lt;/&gt; dla krajów &lt;name type="org"&gt;Unii&lt;/&gt; rządzonych przez prawicę ma jednak pewną zasadniczą wadę: wywodzi się z lewicy.<br>Raczej bliskie zeru szanse na reelekcję ma &lt;name type="person"&gt;Romano Prodi&lt;/&gt;. W ciągu prawie pięciu lat pracy w &lt;name type="place"&gt;Brukseli&lt;/&gt; zyskał opinię człowieka mało komunikatywnego, niezdarnego, robiącego wiele gaf.<br>Chętnych do objęcia schedy po nim nie brakuje też wśród konserwatywnych polityków. Jednym z nich jest &lt;name type="person"&gt;Jean-Claude Juncker&lt;/&gt;, premier i minister finansów &lt;name type="place"&gt;Luksemburga&lt;/&gt;. Na jego niekorzyść działa to, że poprzednik &lt;name type="person"&gt;Prodiego&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jacques Santer&lt;/&gt;, też był Luksemburczykiem.<br>Spektakularny sukces wyborczy odniósł w ubiegłym roku premier &lt;name type="place"&gt;Belgii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Guy Verhofstadt&lt;/&gt;. Jednak jako
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego