Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
młodszy Duś nie przyzna się do ojcostwa) może po wyzwoleniu ocalić jej życie. Przecież ciężarnej nie zastrzelą! Jednak młodszy Duś zagroził, że jeżeli Wanda pójdzie do łóżka z innym, to on ją zabije, Wanda wie, że nie są to słowa rzucane na wiatr.
W cichym lesie, lesie gadającym, w opuszczonej gajówce, nad mruczącym potokiem młodszy Duś odsypiał dwunastogodzinny forsowny marsz - ucieczkę spod Końskich. Młodszy Duś nie ma jeszcze dwudziestki, rosłe chłopisko, modrooki, potrafi uśmiechać się jak dziecko. "Misiek" - tak go nazywają. Lubi zachłannie gorzałkę i kobiety. Właśnie w takiej kolejności, dużo i szybko. Wczoraj po obiedzie banda uderzyła na posterunek żandarmerii
młodszy Duś nie przyzna się do ojcostwa) może po wyzwoleniu ocalić jej życie. Przecież ciężarnej nie zastrzelą! Jednak młodszy Duś zagroził, że jeżeli Wanda pójdzie do łóżka z innym, to on ją zabije, Wanda wie, że nie są to słowa rzucane na wiatr.<br>W cichym lesie, lesie gadającym, w opuszczonej gajówce, nad mruczącym potokiem młodszy Duś odsypiał dwunastogodzinny forsowny marsz - ucieczkę spod Końskich. Młodszy Duś nie ma jeszcze dwudziestki, rosłe chłopisko, modrooki, potrafi uśmiechać się jak dziecko. "Misiek" - tak go nazywają. Lubi zachłannie gorzałkę i kobiety. Właśnie w takiej kolejności, dużo i szybko. Wczoraj po obiedzie banda uderzyła na posterunek żandarmerii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego