Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 18/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z doskoku, biegając od biurka do drzewa w lesie. Nikt nie zastąpi leśniczego. Las to nie tylko rośliny i zwierzęta, ale i ludzie, którzy kradną drewno, zakładają sidła. To wszystko zna leśniczy - twierdzi Artur Boczkus, leśnik, który przepracował w lesie prawie 10 lat.

Chyba nie zobaczymy w najbliższej przyszłości wąsatego gajowego w zielonym mundurze, z dwururką, doglądającego naszego lasku. Zamiast niego zobaczymy natomiast panią lub pana, którzy wyszli z biura na dyżurny obchód lasu.

W stołecznych lasach panuje galimatias. Drzewami włada Zarząd Oczyszczania Miasta, ale budynkami służb leśnych, położonymi w obrębie lasu, już kto inny. Stołeczne lasy, a jest ich 2716
z doskoku, biegając od biurka do drzewa w lesie. Nikt nie zastąpi leśniczego. Las to nie tylko rośliny i zwierzęta, ale i ludzie, którzy kradną drewno, zakładają sidła. To wszystko zna leśniczy - twierdzi Artur Boczkus, leśnik, który przepracował w lesie prawie 10 lat.<br><br>Chyba nie zobaczymy w najbliższej przyszłości wąsatego gajowego w zielonym mundurze, z dwururką, doglądającego naszego lasku. Zamiast niego zobaczymy natomiast panią lub pana, którzy wyszli z biura na dyżurny obchód lasu.<br><br>W stołecznych lasach panuje galimatias. Drzewami włada Zarząd Oczyszczania Miasta, ale budynkami służb leśnych, położonymi w obrębie lasu, już kto inny. Stołeczne lasy, a jest ich 2716
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego