Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
piratów, ani konkurencji. A nożowe rozprawy nie kończą się zniknięciem wszystkich, co do jednego. Nie, Geralt. Zelest ma rację. To morski potwór, nic innego. Słuchaj, nikt nie odważa się wypłynąć w morze, nawet na bliskie i spenetrowane łowiska. Na ludzi padł blady strach i port jest sparaliżowany. Nawet kogi i galery nie ruszają z przystani. Pojmujesz, wiedźminie?
- Pojmuję - kiwnął głową Geralt. - Kto mi pokaże to miejsce?
- Ha - Agloval położył dłoń na stole i zabębnił palcami. - To mi się podoba. To jest prawdziwie po wiedźmińsku. Od razu do rzeczy, bez zbędnego gadania. Tak, to lubię. Widzisz, Drouhard, mówiłem ci, dobry wiedźmin to
piratów, ani konkurencji. A nożowe rozprawy nie kończą się zniknięciem wszystkich, co do jednego. Nie, Geralt. Zelest ma rację. To morski potwór, nic innego. Słuchaj, nikt nie odważa się wypłynąć w morze, nawet na bliskie i spenetrowane łowiska. Na ludzi padł blady strach i port jest sparaliżowany. Nawet kogi i galery nie ruszają z przystani. Pojmujesz, &lt;orig&gt;wiedźminie&lt;/&gt;?<br>- Pojmuję - kiwnął głową Geralt. - Kto mi pokaże to miejsce?<br>- Ha - Agloval położył dłoń na stole i zabębnił palcami. - To mi się podoba. To jest prawdziwie po &lt;orig&gt;wiedźmińsku&lt;/&gt;. Od razu do rzeczy, bez zbędnego gadania. Tak, to lubię. Widzisz, Drouhard, mówiłem ci, dobry &lt;orig&gt;wiedźmin&lt;/&gt; to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego