Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 3/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
przez oskarżonego o toczących się przeciwko nim postępowaniom, podejmowanym przeciwko nim działaniom. Dzięki takiemu człowiekowi jak Tadeusz R., gangsterzy byli bowiem o krok do przodu. To między innymi dzięki niemu mogli się czuć bezpiecznie. Do skazania Tadeusza R. - co podkreślił sąd - przyczyniły się m.in. zeznania Artura R. - "Tuły" (skruszony gangster, były członek grupy "Oczki", który podjął współpracę z prokuraturą - przyp. an). Za jego sprawą ustalono okres, w jakim Jerzy W. i Sylwester O. kontrolowali jego pracę w policji. "Tuła" przyznał, że sam dwukrotnie przekazywał skorumpowanemu glinie pieniądze od gangu, a wielokrotnie był też świadkiem, gdy robił to "Gucior". Równie niebezinteresownym
przez oskarżonego o toczących się przeciwko nim postępowaniom, podejmowanym przeciwko nim działaniom. Dzięki takiemu człowiekowi jak Tadeusz R., gangsterzy byli bowiem o krok do przodu. To między innymi dzięki niemu mogli się czuć bezpiecznie.</> Do skazania Tadeusza R. - co podkreślił sąd - przyczyniły się m.in. zeznania Artura R. - "Tuły" (skruszony gangster, były członek grupy "Oczki", który podjął współpracę z prokuraturą - przyp. an). Za jego sprawą ustalono okres, w jakim Jerzy W. i Sylwester O. kontrolowali jego pracę w policji. "Tuła" przyznał, że sam dwukrotnie przekazywał skorumpowanemu glinie pieniądze od gangu, a wielokrotnie był też świadkiem, gdy robił to "Gucior". Równie niebezinteresownym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego