Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
i musieliśmy przestawiać Człowieku, ile tego, kurczę, było Kazi najmądrzejszy, bo my wiesz, style od łopat, trzonki, ale to takie, kurczę, że jak już go zagoniłeś, to ty wiesz, że był gotów się rzucić? On już A Kazber, tego, wziął taką węglarę wielką, łopatę i tak jak my żeśmy ich ganiali, a on tylko tak tą łopatę uchylał i one myślały, że tam dziura i pyk nogą, o, pyk nogą - załatwiony Wytłukł ich sporo No i też się wyniosły
Kazali nam rozbierać stodołę taką starą. Ten, no jak, kurczę, no jak się nazywa? Jedna stacja w stronę Sochaczewa jak się jedzie
i musieliśmy przestawiać &lt;pause&gt; Człowieku, ile tego, kurczę, było &lt;pause&gt; &lt;unclear&gt;Kazi&lt;/&gt; &lt;gap reason="privacy"&gt; najmądrzejszy, bo my wiesz, style od łopat, trzonki, ale to takie, kurczę, że jak już go zagoniłeś, to ty wiesz, że był gotów się rzucić? On już &lt;gap&gt; A Kazber, tego, wziął taką węglarę wielką, łopatę i tak jak my żeśmy ich ganiali, a on tylko tak &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; łopatę uchylał i one myślały, że tam dziura i pyk nogą, o, pyk nogą - załatwiony &lt;pause&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Wytłukł ich sporo &lt;pause&gt; No i też się wyniosły &lt;pause&gt;<br>Kazali nam rozbierać stodołę taką starą. &lt;pause&gt; Ten, no jak, kurczę, no jak się nazywa? Jedna stacja w stronę Sochaczewa jak się jedzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego