Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
troje jednocześnie zajrzeli do środka. Krysia odskoczyła jak sparzona i załamała ręce: cała tablica była zapisana wielkimi, drukowanymi literami!
- A co! - triumfująco zawołał Bronek.
Ale Jerzy już właził przez okno i czytał:

Bijcie się sobie pod drzewami, a ja tu piszę, że skarbonki nie oddam, póki nie obiecacie. Jerzy jest gapa.

- To wszystko jedno... Krysia... - zaczął z uporem Bronek, ale Jerzy wzruszył ramionami i zbliżywszy się do szafki zajrzał za nią.
- To nie ty, Jurku? - zapytała Krysia podnosząc na niego zalęknione oczy.
- Nie - odpowiedział spokojnie.
Obeszli całą szkołę, aż po strych, ku wielkiemu zdziwieniu Katarzyny.
Pytali pań nauczycielek, czy nikt nie
troje jednocześnie zajrzeli do środka. Krysia odskoczyła jak sparzona i załamała ręce: cała tablica była zapisana wielkimi, drukowanymi literami!<br>- A co! - triumfująco zawołał Bronek.<br>Ale Jerzy już właził przez okno i czytał:<br><br>Bijcie się sobie pod drzewami, a ja tu piszę, że skarbonki nie oddam, póki nie obiecacie. Jerzy jest gapa.<br><br>- To wszystko jedno... Krysia... - zaczął z uporem Bronek, ale Jerzy wzruszył ramionami i zbliżywszy się do szafki zajrzał za nią.<br>- To nie ty, Jurku? - zapytała Krysia podnosząc na niego zalęknione oczy.<br>- Nie - odpowiedział spokojnie.<br>Obeszli całą szkołę, aż po strych, ku wielkiemu zdziwieniu Katarzyny.<br>Pytali pań nauczycielek, czy nikt nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego