Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
smaku do smaku. Smak tamtego, cudacznego wyjazdu do Francji, smak zostania, pierwszych francuskich słów, bydlęcych wysiłków, by nie utonąć. Są paryskie teatry, jest cud pracy z Brookiem
i codzienny, poranny ołówek w zębach, żeby wieczorem mieć prawo powiedzieć do ludzi: żetem... Kot Jeleński i Daniel Olbrychski, Jacques Lassalle i ukochana garderobiana, Spielberg, Wojciech Pszoniak i jeszcze ktoś byle jaki, przypadkiem muśnięty w metrze. Komedia Francuska też jest. Cud Moliera, cud Racine'a, cud Awinionu. Są wszyscy, jest cały świat, słowem - jest, co ma być, by... No właśnie... By - co? "Czy mój wyjazd do Francji był ucieczką od samego siebie? Myślę, że nie
smaku do smaku. Smak tamtego, cudacznego wyjazdu do Francji, smak zostania, pierwszych francuskich słów, bydlęcych wysiłków, by nie utonąć. Są paryskie teatry, jest cud pracy z &lt;foreign&gt;Brookiem&lt;/&gt; <br>i codzienny, poranny ołówek w zębach, żeby wieczorem mieć prawo powiedzieć do ludzi: &lt;foreign lang="fr"&gt;żetem..&lt;/&gt;. Kot Jeleński i Daniel Olbrychski, &lt;name type="person"&gt;Jacques Lassalle&lt;/&gt; i ukochana garderobiana, &lt;name type="person"&gt;Spielberg&lt;/&gt;, Wojciech Pszoniak i jeszcze ktoś byle jaki, przypadkiem muśnięty w metrze. Komedia Francuska też jest. Cud &lt;name type="person"&gt;Moliera&lt;/&gt;, cud &lt;name type="person"&gt;Racine'a&lt;/&gt;, cud Awinionu. Są wszyscy, jest cały świat, słowem - jest, co ma być, by... No właśnie... By - co? "&lt;q&gt;Czy mój wyjazd do Francji był ucieczką od samego siebie? Myślę, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego