purystę. Rażą mnie<br>pewne nowotwory, nie lubię niechlujstwa stylistycznego, chociaż różnym<br>neologizmom nie mogę odmówić prawa obywatelstwa.<br><br>Wypowiadam tylko swój własny pogląd, nie pretenduję do głoszenia prawd, i<br>nie zamierzam wdzierać się w kompetencje prof. Doroszewskiego.<br><br>A więc rażą mnie takie nowe słówka, jak <orig>brudownik</>, noclegowania, odzysk,<br>aranż, angaż, <orig>wykon</>, garmaż, środki <orig>pierne</>, zachorowalność czy nawet<br>wysokościowiec.<br><br>Nie lubię powszechnie używanych czasowników leżakować i werandować.<br>Jeden z amatorów radosnej twórczości stworzył wyraz <orig>balkonować</>. Jeśliby tak<br>dalej poszło, moglibyśmy wzbogacić nasz język o dalsze pomysły typu<br><orig>krzesłować</>, <orig>fotelować</>, <orig>trawnikować</> itp.<br><br>Ale z drugiej strony obawiam się domorosłych purystów, którzy chcieliby<br>oczyścić polszczyznę