Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
wszystko rysuje.
Na ślub do kościoła też pojechała z blokiem.
- To ona wychodzi za mąż?
To jej ślub?
- A gdzie tam!
Jolka mówi, że nigdy się nie ożeni.
Jak jej mamusia mówi, że już czas, żeby się postarała o chłopa, to ona mówi, że nie będzie niewolnicą, nie będzie myła garów gotowała prała prasowała ani nic.
Mówi, że teraz nastały inne czasy.
Wyzwolenia kobiet.
Krzyczy, tupie nogami, no strasznie się złości.
Raz to rzuciła talerz o podłogę i się cały calutki stłukł.
Ja musiałem zbierać, bo ona złapała papierosy i blok i poleciała w pole.
- Aha, aha.
Aha, aha.
Trzeba wyprać
wszystko rysuje.<br>Na ślub do kościoła też pojechała z blokiem.<br>- To ona wychodzi za mąż?<br>To jej ślub?<br>- A gdzie tam!<br>Jolka mówi, że nigdy się nie ożeni.<br>Jak jej mamusia mówi, że już czas, żeby się postarała o chłopa, to ona mówi, że nie będzie niewolnicą, nie będzie myła garów gotowała prała prasowała ani nic.<br>Mówi, że teraz nastały inne czasy.<br>Wyzwolenia kobiet.<br>Krzyczy, tupie nogami, no strasznie się złości.<br>Raz to rzuciła talerz o podłogę i się cały calutki stłukł.<br>Ja musiałem zbierać, bo ona złapała papierosy i blok i poleciała w pole.<br>- Aha, aha.<br>Aha, aha.<br>Trzeba wyprać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego