uda, że wychodzi na miasto, w istocie schowa się gdzieś w ogrodzie, aby upewnić się, czy żona wyjdzie z domu. Gdy tylko to nastąpi, wejdzie z powrotem do mieszkania i będzie czekał na krawca Golda, który natychmiast powiadomi go o schadzce. Wtedy razem z nim, czy nawet sam, pobiegnie do garsoniery doktora Tamtena - wszakże znajdowała się niedaleko, tuż za pomnikiem wielkiego męża stanu na ulicy Batorego .<br><page nr=193><br> Przestrzeń tę można było łatwo przebiec w ciągu pięciu minut.<br>Wychodząc ze szpitala Widmar postanowił raz jeszcze zobaczyć się z krawcem Goldem, aby umówić się z nim ostatecznie. Otworzył furtkę i wszedł na podwórko, o