Typ tekstu: Książka
Autor: Miciński Bolesław
Tytuł: Podróże do piekieł
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
wargi.

Jak muszlę przykładał do ucha wielkie tomy in octo i in
quarto, aby z nich jak z muszli wysłuchać grzmiący przypływ
dalekich wód, zatrzaskiwał okiennice pokoju sypialnego, aby
uciec przed niebem: palcem na mapie wodził po
górach nie większych od gąsienicy. Nosił w sobie ideę Boga
- w jej blasku gasło niebo nad Królewcem. Nosił w sobie
ideę nieśmiertelności i mógł nakryć dłonią ocean. Ale nie
znał Boga, jak nie znał nieba, nie znał nieśmiertelności, jak
nie znał morza i nie znał grozy sądu ostatecznego. Góry
rozpełzły się na mapie i niebo gasło za oknem i morze
"płynne zwierciadło obrzeżone niebem
wargi.<br><br> Jak muszlę przykładał do ucha wielkie tomy in octo i in<br>quarto, aby z nich jak z muszli wysłuchać grzmiący przypływ<br>dalekich wód, zatrzaskiwał okiennice pokoju sypialnego, aby<br>uciec przed niebem: palcem na mapie wodził po<br>górach nie większych od gąsienicy. Nosił w sobie ideę Boga<br>- w jej blasku gasło niebo nad Królewcem. Nosił w sobie<br>ideę nieśmiertelności i mógł nakryć dłonią ocean. Ale nie<br>znał Boga, jak nie znał nieba, nie znał nieśmiertelności, jak<br>nie znał morza i nie znał grozy sądu ostatecznego. Góry<br>rozpełzły się na mapie i niebo gasło za oknem i morze<br>"płynne zwierciadło obrzeżone niebem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego