tej drodze chodzili załóżmy ci, którym sprzedałem działki. </><br><who2>No i dobrze. </><br><who8>I koniec. Nikt więcej nie ma prawa wejść.</><br><who2>I nikt ci...</><br><who8>A reszta szlaban i przychodzi i właśnie tak jak mówię.</><br><who2>Waldziu...</><br><who8>Idziesz w gości, załóżmy, czy tam coś. Nie ma.</><br><who2>Waldziu, tak jak dzisiaj, to przyjdzie elektrownia, przyjdzie gazownia, przyjdzie wszystko i powiedzą: panie Waldku, to jest pana prywatna droga, to pan <orig reg="sobie">se</> zakładaj wszystko.</><br><who8>Nie. </><br><who2>Jak nie? No prywatna droga, to ci mają firmy zakładać prąd? Na państwowych drogach tak, ale na prywatnej? A zakładaj <orig reg="sobie">se</> sam. Ale <gap> jest oddana do użytku?</><br><who8>Nie, ale jak oddana?</><br><who2>No oddałeś