Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
strzegła skrzyń z rękopisami jego naukowych prac.

- Ukazał mi się na strychu, był ubrany w czarny frak, na szyi miał biały koronkowy żabot. Ciemne włosy zakrywały mu uszy i opadały na wysoko podniesiony kołnierz - opowiadała szeptem Eliza. W istocie nie mogła pamiętać wyglądu pana Benedykta, miała bowiem zaledwie dwa lata, gdy ojciec odszedł z tego świata "z powodu paraliżu"... Pozostawił po sobie dobra duchowe i materialne: cenne obrazy, bogaty księgozbiór, ogromny majątek oraz opinię człowieka pracowitego, światłego prawnika, o wolnomyślicielskim sposobie myślenia; a przy tym i uczciwego w przeciwieństwie do rodzonych, kłopotliwych bardzo braci: hulaki, jeśli nie oszusta, o imieniu Aleksander
strzegła skrzyń z rękopisami jego naukowych prac.<br><br>- Ukazał mi się na strychu, był ubrany w czarny frak, na szyi miał biały koronkowy żabot. Ciemne włosy zakrywały mu uszy i opadały na wysoko podniesiony kołnierz - opowiadała szeptem Eliza. W istocie nie mogła pamiętać wyglądu pana Benedykta, miała bowiem zaledwie dwa lata, gdy ojciec odszedł z tego świata "z powodu paraliżu"... Pozostawił po sobie dobra duchowe i materialne: cenne obrazy, bogaty księgozbiór, ogromny majątek oraz opinię człowieka pracowitego, światłego prawnika, o wolnomyślicielskim sposobie myślenia; a przy tym i uczciwego w przeciwieństwie do rodzonych, kłopotliwych bardzo braci: hulaki, jeśli nie oszusta, o imieniu Aleksander
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego