Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Jewgienij Popow. Jego firma znajduje się w południowej części miasta. - Drugi wstrząs był dużo mocniejszy. Meble się trzęsły, kominy chwiały, szyby drżały. Już po pierwszym trzęsieniu ludzie zaczęli gromadzić się na ulicach. Zamknięto szkoły. Ja też zwolniłem pracowników do domów. Nasze władze twierdzą, że to naturalne trzęsienie ziemi. Myślę, że gdyby to był wybuch w bazie morskiej, to byśmy to bardziej odczuli. Na przykład wyleciałyby szyby w oknach.
Jarosław Czubiński, konsul generalny RP w Kaliningradzie, powiedział "Rz", że na początku były "lekkie objawy paniki w mieście".
- Po tym, jak zamknięto szkoły i ludzi zwolniono do domów, miasto się uspokoiło i wszystko wróciło
Jewgienij Popow&lt;/&gt;. Jego firma znajduje się w południowej części miasta. - Drugi wstrząs był dużo mocniejszy. Meble się trzęsły, kominy chwiały, szyby drżały. Już po pierwszym trzęsieniu ludzie zaczęli gromadzić się na ulicach. Zamknięto szkoły. Ja też zwolniłem pracowników do domów. Nasze władze twierdzą, że to naturalne trzęsienie ziemi. Myślę, że gdyby to był wybuch w bazie morskiej, to byśmy to bardziej odczuli. Na przykład wyleciałyby szyby w oknach.<br>&lt;name type="person"&gt;Jarosław Czubiński&lt;/&gt;, konsul generalny &lt;name type="place"&gt;RP&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Kaliningradzie&lt;/&gt;, powiedział "Rz", że na początku były "lekkie objawy paniki w mieście".<br>- Po tym, jak zamknięto szkoły i ludzi zwolniono do domów, miasto się uspokoiło i wszystko wróciło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego