Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
uprzedzenia.
Monika L. nie znała adresu rodziców lub innej rodziny Jowity. Wiedziała tylko tyle, co wszyscy, że nazywa się Marta Ł., ma 23 lata oraz to, że była studentką i ma zaliczone dwa lata filologii romańskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Poza tym powiedziała, że współlokatorka nie otrzymywała żadnych listów, a nawet gdyby, to i tak nie była upoważniona do rozmowy na ten temat. Podobnie, jak do pokazania policjantom osobistych rzeczy Jowity.

Koszty rozkoszy

Mijał drugi tydzień od spotkania Marcina P. z komisarzem D., kiedy z pobliskiego kanału wyciągnięto zwłoki Jowity. Mimo posuniętego rozkładu, widać było, że dziewczyna miała zmasakrowaną twarz, rozbitą głowę i
uprzedzenia.&lt;/&gt;<br>Monika L. nie znała adresu rodziców lub innej rodziny Jowity. Wiedziała tylko tyle, co wszyscy, że nazywa się Marta Ł., ma 23 lata oraz to, że była studentką i ma zaliczone dwa lata filologii romańskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Poza tym powiedziała, że współlokatorka nie otrzymywała żadnych listów, a nawet gdyby, to i tak nie była upoważniona do rozmowy na ten temat. Podobnie, jak do pokazania policjantom osobistych rzeczy Jowity.<br><br>&lt;tit&gt;Koszty rozkoszy&lt;/&gt;<br><br>Mijał drugi tydzień od spotkania Marcina P. z komisarzem D., kiedy z pobliskiego kanału wyciągnięto zwłoki Jowity. Mimo posuniętego rozkładu, widać było, że dziewczyna miała zmasakrowaną twarz, rozbitą głowę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego