Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
którego nie liczą się niczyje ambicje.
- Rozumiem - powiedział Rohan. - Pan nie chce, abym się czuł zmuszony...? Dobrze. Wobec tego... ale to, co mówimy, wciąż jest jeszcze objęte tym słowem?
- Tak.
- Wobec tego chcę wiedzieć, co pan zrobiłby na moim miejscu. Zmienimy się... odwrotnie aniżeli przed chwilą...
Horpach milczał chwilę.
- A gdybym ci powiedział, że nie poszedłbym?
- To i ja nie pójdę. Ale wiem, że pan powie prawdę...
- To nie pójdziesz? Słowo? Nie, nie... Wiem, że to niepotrzebne...
Astrogator wstał. Wstał wtedy i Rohan.
- Pan mi nie odpowiedział.
Astrogator patrzał na niego. Był wyższy, cały większy i szerszy w ramionach. Jego oczy przybrały
którego nie liczą się niczyje ambicje.<br>- Rozumiem - powiedział Rohan. - Pan nie chce, abym się czuł zmuszony...? Dobrze. Wobec tego... ale to, co mówimy, wciąż jest jeszcze objęte tym słowem?<br> &lt;page nr=168&gt; - Tak.<br>- Wobec tego chcę wiedzieć, co pan zrobiłby na moim miejscu. Zmienimy się... odwrotnie aniżeli przed chwilą...<br>Horpach milczał chwilę.<br>- A gdybym ci powiedział, że nie poszedłbym?<br>- To i ja nie pójdę. Ale wiem, że pan powie prawdę...<br>- To nie pójdziesz? Słowo? Nie, nie... Wiem, że to niepotrzebne...<br>&lt;orig&gt;Astrogator&lt;/&gt; wstał. Wstał wtedy i Rohan.<br>- Pan mi nie odpowiedział.<br>&lt;orig&gt;Astrogator&lt;/&gt; patrzał na niego. Był wyższy, cały większy i szerszy w ramionach. Jego oczy przybrały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego