Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wojenne.
Południowo-wschodnia część miasta jest ostatnim punktem oporu rebeliantów. Za ich plecami znajduje się bowiem pustynia, gdzie nie mieliby żadnych szans. - Walczymy obecnie z najbardziej radykalnymi bojownikami. Wygląda na to, że są oni zdecydowani na śmierć. Ale to my jesteśmy bardziej zdeterminowani i zetrzemy ich z powierzchni ziemi - zapowiedział gen. Richard Natonski.
Bojownicy bronili się wczoraj w pojedynczych domach i w otoczonych przez siły koalicji osiedlach. Na ich pozycje kierowane były rakiety wystrzeliwane z amerykańskich śmigłowców i pociski artyleryjskie. Amerykanie zbombardowali między innymi kompleks podziemnych bunkrów, połączonych siecią tuneli ze zbrojonego betonu. Według wojennej korespondentki CNN, znajdującej się wśród żołnierzy
wojenne.<br>Południowo-wschodnia część miasta jest ostatnim punktem oporu rebeliantów. Za ich plecami znajduje się bowiem pustynia, gdzie nie mieliby żadnych szans. - Walczymy obecnie z najbardziej radykalnymi bojownikami. Wygląda na to, że są oni zdecydowani na śmierć. Ale to my jesteśmy bardziej zdeterminowani i zetrzemy ich z powierzchni ziemi - zapowiedział gen. &lt;name type="person"&gt;Richard Natonski&lt;/&gt;.<br>Bojownicy bronili się wczoraj w pojedynczych domach i w otoczonych przez siły koalicji osiedlach. Na ich pozycje kierowane były rakiety wystrzeliwane z amerykańskich śmigłowców i pociski artyleryjskie. Amerykanie zbombardowali między innymi kompleks podziemnych bunkrów, połączonych siecią tuneli ze zbrojonego betonu. Według wojennej korespondentki &lt;name type="org"&gt;CNN&lt;/&gt;, znajdującej się wśród żołnierzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego