Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
ich tam oczekiwali z hrabiną.
Pierwszy oficer Jerzy Mieszkowski, w Szkole Morskiej w Tczewie zwany "Szermierzem", powtórzył otrzymany rozkaz tak, jak kapitan lubił: głośno, wyraźnie wymawiając każde słowo. A w duchu pomyślał, że od przybycia w Nowym Jorku na "Kościuszkę" hrabiny wszystko się w głowie kapitanowi przemieszało.
Korpus dyplomatyczny i generalicja! Czego jeszcze ten człowiek w związku z hrabiną nie wymyśli?
Przyglądając się kapitanowi, ubranemu w mundur kroju surdutowego, do kolan (w Marynarce Wojennej mundur numer jeden), z orderami przypiętymi na piersi - pierwszy oficer nie miał wątpliwości, że kapitan sam głęboko wierzy w ten "korpus dyplomatyczny i generalicję", przed którymi spodziewa
ich tam oczekiwali z hrabiną.<br> Pierwszy oficer Jerzy Mieszkowski, w Szkole Morskiej w Tczewie zwany "Szermierzem", powtórzył otrzymany rozkaz tak, jak kapitan lubił: głośno, wyraźnie wymawiając każde słowo. A w duchu pomyślał, że od przybycia w Nowym Jorku na "Kościuszkę" hrabiny wszystko się w głowie kapitanowi przemieszało.<br> Korpus dyplomatyczny i generalicja! Czego jeszcze ten człowiek w związku z hrabiną nie wymyśli?<br> Przyglądając się kapitanowi, ubranemu w mundur kroju surdutowego, do kolan (w Marynarce Wojennej mundur numer jeden), z orderami przypiętymi na piersi - pierwszy oficer nie miał wątpliwości, że kapitan sam głęboko wierzy w ten "korpus dyplomatyczny i generalicję", przed którymi spodziewa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego