ideą człowiek realizujący swe marzenia może zmienić bieg historii, nawet jeśli sam czerpie z tego korzyści. Takim marzycielem jest Dick DeVos...<br>Jest wizjonerem, lecz zarazem człowiekiem starej daty odwołującym się do lat minionych, kiedy to złożone przyrzeczenie było święte, a zawarcie transakcji wystarczyło potwierdzić uściskiem dłoni... Dick przypomina nam, że geniusz naszych ojców- założycieli polegał na tym, iż stworzyli społeczeństwo rządzące się od dołu do góry, a nie kierowane z góry ku dołowi.<br>Kierując się ideałami, lecz bez złudzeń, proponuje sposób, w jaki współczesne społeczeństwo może zmienić skórę, nie gubiąc przy tym duszy. Zaraz jednak podkreśla, że swobodne zarządzanie nie oznacza