Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 16.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
samo wyszło - dodaje.

Katarzyna D. i wójt Jerzy Łuba spędzali razem dużo czasu. Byli w Hamburgu, Tunezji, na licznych delegacjach. Po roku wójt postanowił przerwać związek. Był to początek wojny. - W moim przypadku konflikt powstał na podłożu osobistym - mówi wójt. - Oskarżając mnie pani wicewójt oskarża siebie, bo to w jej gestii były sprawy gospodarki nieruchomościami i gruntami, jej podpisy figurują na dokumentach - dodaje Łuba. - A na broń mam pozwolenie.

Chcieliśmy spytać Katarzynę D. co sądzi o odpowiedzi wójta na przedstawione zarzuty. Jednak była nieuchwytna. A na specjalnie zorganizowaną konferencję prasową też się nie stawiła. Mieszkańcy gminy zawiązali Komitet Obrony Dobrego Imienia
samo wyszło - dodaje. <br><br>Katarzyna D. i wójt Jerzy Łuba spędzali razem dużo czasu. Byli w Hamburgu, Tunezji, na licznych delegacjach. Po roku wójt postanowił przerwać związek. Był to początek wojny. - W moim przypadku konflikt powstał na podłożu osobistym - mówi wójt. - Oskarżając mnie pani wicewójt oskarża siebie, bo to w jej gestii były sprawy gospodarki nieruchomościami i gruntami, jej podpisy figurują na dokumentach - dodaje Łuba. - A na broń mam pozwolenie. <br><br>Chcieliśmy spytać Katarzynę D. co sądzi o odpowiedzi wójta na przedstawione zarzuty. Jednak była nieuchwytna. A na specjalnie zorganizowaną konferencję prasową też się nie stawiła. Mieszkańcy gminy zawiązali Komitet Obrony Dobrego Imienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego