Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
i nie była zbyt burzliwa. W pewnym momencie Charlotta wyciągnęła nóż i wbiła go aż po rękojeść w samo serce "przyjaciela ludu".
Stanęła przed trybunałem i oświadczyła, że chlubi się swoim czynem i żałuje tylko, że nie mogła zabić wszystkich Maratów. Na placu Rewolucji poprosiła, aby pozwolono jej przyjrzeć się gilotynie, "bo nie widziała jej nigdy dotąd" i poszła spokojnie na śmierć.
A jak sprawuje się Karolina w roli tajnego agenta? Jest arystokratką, siostrą Eweliny Hańskiej, i właśnie opuściła nudnego męża, podolskiego ziemianina. Mieszka z generałem Wittem, szefem carskiej policji politycznej. Nie nudzi się. Pomaga mu. To dla niej takie łatwe
i nie była zbyt burzliwa. W pewnym momencie Charlotta wyciągnęła nóż i wbiła go aż po rękojeść w samo serce "przyjaciela ludu".<br> Stanęła przed trybunałem i oświadczyła, że chlubi się swoim czynem i żałuje tylko, że nie mogła zabić wszystkich Maratów. Na placu Rewolucji poprosiła, aby pozwolono jej przyjrzeć się gilotynie, "bo nie widziała jej nigdy dotąd" i poszła spokojnie na śmierć.<br> A jak sprawuje się Karolina w roli tajnego agenta? Jest arystokratką, siostrą Eweliny Hańskiej, i właśnie opuściła nudnego męża, podolskiego ziemianina. Mieszka z generałem Wittem, szefem carskiej policji politycznej. Nie nudzi się. Pomaga mu. To dla niej takie łatwe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego