Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Janusz, nie reagując na obelżywe okrzyki kapitalisty. - Może w przerwie...
Porozumienie było utrudnione, ustawicznie bowiem ktoś z zespołu zmuszony był przebywać na scenie. Naczelny inżynier posłużył za bazę przekazującą wiadomości za kulisami. Zgłoszono propozycję i w czasie przerwy między drugim a trzecim aktem plany zostały uzgodnione ostatecznie.
- Wszyscy ci, którzy giną, mogą wyjść wcześniej - powiedział Janusz. - Tylko ja muszę zostać do końca jak idiota. Karol, ciebie szlag trafia zaraz po hrabim, od razu po śmierci przebierajcie się i lećcie pod ratusz. Ja się będę kłaniał możliwie długo...
- Zatrzymaj przewodniczącego - powiedziała Barbara. - Przez cały czas trzymaj go za rękę, to nawet dobrze
Janusz, nie reagując na obelżywe okrzyki kapitalisty. - Może w przerwie...<br>Porozumienie było utrudnione, ustawicznie bowiem ktoś z zespołu zmuszony był przebywać na scenie. Naczelny inżynier posłużył za bazę przekazującą wiadomości za kulisami. Zgłoszono propozycję i w czasie przerwy między drugim a trzecim aktem plany zostały uzgodnione ostatecznie.<br>- Wszyscy ci, którzy giną, mogą wyjść wcześniej - powiedział Janusz. - Tylko ja muszę zostać do końca jak idiota. Karol, ciebie szlag trafia zaraz po hrabim, od razu po śmierci przebierajcie się i lećcie pod ratusz. Ja się będę kłaniał możliwie długo...<br>- Zatrzymaj przewodniczącego - powiedziała Barbara. - Przez cały czas trzymaj go za rękę, to nawet dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego