strofki:<br> Broń gotowa! Drużyno, bacz! <br>Jeśliś, bracie, zmierzył czyn, <br>Za oręż chwyć!<br> - Broń gotowa! - odpowiada gromkie echo wewnątrz gmachu.<br>Nagle we drzwiach staje Spartakus i starsi gladiatorzy z naręczami mieczów. Miecze ze zbrojowni. Rozbili zamek. To już. Batiatus pojął grozę położenia. W mgnieniu oka młodzieńcy rozchwytują broń. Pod gwałtownymi ciosami ginie nieliczna garstka strażników, którzy chcieli rozbroić gladiatorów. Batiatus chowa się pod ławę, ale wyciąga go stamtąd kilkanaście rąk. I w ostatnim błysku świadomości <orig>lanista</> zrozumiał, że już nigdy więcej nie będzie wysyłał gladiatorów na arenę.<br>Tymczasem Kalias, zaniepokojony nieobecnością Sotiona, przeszukał salę ogólną i sypialnię, a nie znalazłszy go, wybiegł