Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
gdyby się pojawili w komandorii jacyś obcy rycerze...
Wielki mistrz machnął ręką.
- Szpieg Nogareta, Plaisians to jego prawa ręka. Niestety, nie może wyjść z tym na świat.
Gaston chwycił więźnia.
- Zdradziłeś mnie! Ale ja cię nie zabiję, pomny na zasady naszych statutów, puszczę cię wolno, boś chrześcijanin.
Powlókł mnicha w głąb piwnicy. Światło pochodni wydobyło z mroku wielkie kamienie, zamykające skarbiec od strony góry. Gaston de Montpelier nacisnął jeden z nich, odsunął się bez hałasu, ukazując żelazne drzwi. Komandor przekręcił klucz i rycerze ujrzeli ponurą czeluść, ostro schodzącą w dół. Wepchnął tam więźnia i wrzucił za nim jego sztylet.
- Jak podsłuchujesz
gdyby się pojawili w komandorii jacyś obcy rycerze...<br>Wielki mistrz machnął ręką.<br>- Szpieg Nogareta, Plaisians to jego prawa ręka. Niestety, nie może wyjść z tym na świat.<br>Gaston chwycił więźnia.<br>- Zdradziłeś mnie! Ale ja cię nie zabiję, pomny na zasady naszych statutów, puszczę cię wolno, boś chrześcijanin. <br>Powlókł mnicha w głąb piwnicy. Światło pochodni wydobyło z mroku wielkie kamienie, zamykające skarbiec od strony góry. Gaston de Montpelier nacisnął jeden z nich, odsunął się bez hałasu, ukazując żelazne drzwi. Komandor przekręcił klucz i rycerze ujrzeli ponurą czeluść, ostro schodzącą w dół. Wepchnął tam więźnia i wrzucił za nim jego sztylet.<br>- Jak podsłuchujesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego