Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
i doświadczona, ujrzawszy krnąbrnego chłopczynę, zarzuciła na jego rozpaloną głowę czarne chusty i zamroczyła go snem. Wyrywał się i "wierzgał przeciw ościeniowi", wreszcie jednak osłabnął i jak ciężki kamień poleciał w ciemną przepaść, na której dnie przespał się mocno aż do wschodu słońca.
- Młodzianku święty! - szeptał nad nim ksiądz Kazuro gładząc go po głowie.
Adaś zerwał się i w pierwszej chwili patrzył na rumianego i siwego księdza jak na widmo, nie rozumiejąc, gdzie się znajduje, a zrozumiawszy roześmiał się .
- Ależ spałem! - zawołał. - Byłbym przespał cały dzień. Co tam Francuz?
- Gadaliśmy sobie przez pół godziny bardzo serdecznie, tylko że nie wiem o
i doświadczona, ujrzawszy krnąbrnego chłopczynę, zarzuciła na jego rozpaloną głowę czarne chusty i zamroczyła go snem. Wyrywał się i "wierzgał przeciw ościeniowi", wreszcie jednak osłabnął i jak ciężki kamień poleciał w ciemną przepaść, na której dnie przespał się mocno aż do wschodu słońca.<br>- Młodzianku święty! - szeptał nad nim ksiądz Kazuro gładząc go po głowie.<br>Adaś zerwał się i w pierwszej chwili patrzył na rumianego i siwego księdza jak na widmo, nie rozumiejąc, gdzie się znajduje, a zrozumiawszy roześmiał się &lt;page nr=194&gt;.<br>- Ależ spałem! - zawołał. - Byłbym przespał cały dzień. Co tam Francuz?<br>- Gadaliśmy sobie przez pół godziny bardzo serdecznie, tylko że nie wiem o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego