Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1925-1932
nie więdną,
Kielichem - usta - słodsze pośród inne kwiaty.

I nic to, że nas dzielą dróg pachnące szarfy,
I sztandary narodów, wzbierające gniewem -
Jeśli ziemią się serca dzielą, łączą niebem,
Błękitem, który struną mi będzie dla harfy.

A jednak oto jestem jak skrzydła gołębi,
W niebo bijące, zawsze z dala jego głębi,
Głębi, co nas rozdziela, a która nas wiąże;

I pod stopy Ci kładąc kadzidło i mirrę,
Próżno błękit a smutek mój zamykam w lirę -
Miłość na serce lejąc, miłością je drążę.

DOBRY WIECZÓR

Pachnie sianem pomieszanym z wonią łóz,
Wiatr szeleścił, liście pieścił, ścichł.
W srebrze rzeki roztopione srebro brzóz
nie więdną,<br>Kielichem - usta - słodsze pośród inne kwiaty.<br><br>I nic to, że nas dzielą dróg pachnące szarfy,<br>I sztandary narodów, wzbierające gniewem -<br>Jeśli ziemią się serca dzielą, łączą niebem,<br>Błękitem, który struną mi będzie dla harfy.<br><br>A jednak oto jestem jak skrzydła gołębi,<br>W niebo bijące, zawsze z dala jego głębi,<br>Głębi, co nas rozdziela, a która nas wiąże;<br><br>I pod stopy Ci kładąc kadzidło i mirrę,<br>Próżno błękit a smutek mój zamykam w lirę -<br>Miłość na serce lejąc, miłością je drążę.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;DOBRY WIECZÓR&lt;/&gt;<br><br>Pachnie sianem pomieszanym z wonią łóz,<br>Wiatr szeleścił, liście pieścił, ścichł.<br>W srebrze rzeki roztopione srebro brzóz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego