do sytuacji, związanych z uporządkowaniem zaplecza politycznego, Klubu Parlamentarnego AWS, wzmocnieniem przywództwa politycznego w rządzie - można dotrwać do końca kadencji parlamentu. Można nawet zrobić wiele pożytecznych rzeczy, bo każdy miesiąc funkcjonowania tego rządu i tej koalicji przynosi ważkie decyzje. Ale równocześnie akceptacja obecnego stanu rzeczy jest równoznaczna ze zgodą na głęboką przegraną w dniu wyborów, na oddanie władzy tym, którzy zaprzepaszczą efekt prac koalicji AWS-UW. Przy czym myślenie o tym, że się wróci do władzy po kolejnym obrocie zegara wyborczego, może być naiwne. Grozi nam przebywanie w opozycji przez najbliższe osiem, dwanaście lat. SLD nie zmarnuje okazji, jaką sami stwarzamy