Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
nie słyszał jego głosu. Ani krzyku: "Ostry żyje!"
To przecież nie majak. Tak, chłopak zwariował, ale to nie złuda szalonego umysłu. Ostry żył i to on winien jest cierpieniu Pozma. Kto wie, czego od niego chciał, kto wie, za co go ukarał. Lecz Ostry żył, żył na pewno - jakby jakiś głos szeptał Magwerowi do ucha, że tak być musi, że tak jest. A to oznacza, że szpieg bana, uważany zapewne za jednego z najbliższych towarzyszy Białego Pazura, jest w obozie powstańców.
Czy może powieść się bunt, gdy na jego czele stają podstawieni ludzie władcy? Ileż krwi spłynie na tę ziemię, gdy
nie słyszał jego głosu. Ani krzyku: "Ostry żyje!"<br>To przecież nie majak. Tak, chłopak zwariował, ale to nie złuda szalonego umysłu. Ostry żył i to on winien jest cierpieniu Pozma. Kto wie, czego od niego chciał, kto wie, za co go ukarał. Lecz Ostry żył, żył na pewno - jakby jakiś głos szeptał Magwerowi do ucha, że tak być musi, że tak jest. A to oznacza, że szpieg &lt;orig&gt;bana&lt;/&gt;, uważany zapewne za jednego z najbliższych towarzyszy Białego Pazura, jest w obozie powstańców.<br>Czy może powieść się bunt, gdy na jego czele stają podstawieni ludzie władcy? Ileż krwi spłynie na tę ziemię, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego